ZUS BĘDZIE ŚCIGAŁ PRZEDSIĘBIORCÓW AŻ DO ŚMIERCI

Około 70% polskiego przychodu narodowego wypracowują małe i średnie firmy, przede wszystkim założone przez rodzimych przedsiębiorców. To skarb polskiej gospodarki. Ale polski przedsiębiorca musi nie tylko zabiegać o klientów na swoje produkty czy usługi, lecz także walczyć z systemem.

Okazuje się, że z dniem 1 stycznia 2018 roku firmy zapłacą składki ZUS jednym przelewem, a pieniądze trafią na specjalnie utworzone w tym celu konto, ale jeśli firma posiada zadłużenie, wpłata bieżąca w pierwszej kolejności zostanie przeznaczona na pokrycie długu. Według danych, w tej sytuacji znajduje się blisko pół miliona aktywnych firm, których zaległości sięgają dwóch miliardów złotych.

Dotychczas, to przedsiębiorca sam decydował czy w pierwszej kolejności reguluje bieżące składki czy zajmuje się zaległościami. Teraz spłata będzie następować automatycznie, co więcej, przedsiębiorca nie będzie poinformowany o tym zdarzeniu.

Szczegóły nowej sytuacji będą przedsiębiorcom znane najwcześniej pod koniec roku, co może mieć szczególne znaczenie zwłaszcza dla firm, które biorą udział w przetargach, uiszczają opłaty bieżące i tym samym sądzą, że zaległości ich nie dotyczą, uważając, że te wcześniejsze uległy już przedawnieniu lub zwyczajnie nie wiedząc, że się pojawiły. Według zakładanych zmian przedsiębiorcy zwyczajnie nabędą nowe zaległości, a co więcej nawet nie będą tego świadomi, gdyż nikt ich o takiej sytuacji nie poinformuje.

Alternatywą dla tak niewygodnej sytuacji dla przedsiębiorców może okazać się założenie spółki Limited Liability Company (LLC) w USA.  Dzięki takiemu rozwiązaniu przedsiębiorca ucieka od restrykcyjnych i nieraz wręcz absurdalnych przepisów w naszym kraju.

http://www.rp.pl/ZUS/302079899-Jedno-konto-do-ZUS-zalegle-skladki-nie-beda-sie-przedawniac.html#ap-1