Wciąż bez nowego sposobu rozliczania strat dla przedsiębiorców
Rząd obiecywał wprowadzenie wielu korzystnych zmian w przepisach, na których mieli skorzystać przedsiębiorcy. Okazuje się jednak, że oprócz problemów z białą listą podatników oraz zawirowań wokół sposobu rozliczeń rocznych, również w przypadku rozliczenia strat osoby prowadzące własną działalność mogą narazić się na spore kłopoty.
Według aktualnych przepisów podatkowych przedsiębiorca może bowiem odliczyć od dochodu całą stratę. Niestety opieranie się tylko na ustawach o CIT i PIT może stać się straszliwą pułapką. W wydanej przez Ministerstwo Finansów broszurze określono bowiem, że nowe zasady rozliczania zaczną obowiązywać dopiero od 2021 roku. Wówczas będziemy mogli odliczyć całą stratę za rok 2020 oraz połowę za lata poprzednie.
Obecnie należy zatem rozliczać się według poprzednich zasad – to znaczy odliczać maksymalnie połowę straty.
W praktyce sprawi to, że przedsiębiorcy będą jeszcze przez kilka lat składać zeznania na różnych zasadach. Wprowadzi to olbrzymie zamieszanie i może prowadzić do pomyłek.
Co stanie się, jeśli przedsiębiorca odliczy w tym roku całą stratę? Będzie miał do czynienia z Urzędem Skarbowym, który naliczy mu stosowne odsetkami oraz nałoży grzywnę.
Dla wszystkich chcących się rozliczać na klarownych zasadach, bez kruczków prawnych i tajemniczych broszur, rozwiązaniem jest założenie spółki LLC, która pozwala prowadzić biznes spokojnie, bez obaw o nieustanne i niezrozumiałe zmiany w przepisach.