Specjalne Strefy Ekonomiczne. O co chodzi?
Specjalne Strefy Ekonomiczne – zmiany, ale czy na lepsze?
Specjalne Strefy Ekonomiczne, które były ułatwieniem dla wielu przedsiębiorców, czekają duże zmiany. W końcu funkcjonowały one na podstawie ustawy, która została uchwalona 25 lat temu! Dotychczas różnorodne ulgi były przyznawane dla tych, którzy tworzyli miejsca pracy – im więcej, tym lepiej. Rząd jednak stwierdził, że obecnie brakuje rąk do pracy, a bezrobocie jest najmniejsze w historii (czyżby?) stąd zmiany w premiowaniu.
Od teraz będzie się liczyć jakość, a nie ilość. Na ulgi będą mogły liczyć przedsiębiorstwa, których nakład inwestycyjny będzie należeć do dużych, stawiające na innowacyjność lub stanowić będą wsparcie gospodarcze dla „większych graczy”. O co tu tak naprawdę chodzi, bo chyba nie o poprawę polskiej przedsiębiorczości? Rząd mówi wprost, chce przyciągnąć zagranicznych inwestorów i ich kapitał, a wszystko znowu kosztem obywateli i przedsiębiorców z rodzimego kraju.
Pytamy się, po co uczestniczyć w tej zabawie i udawać, że świetnie się bawimy. Chyba to czas na spakowanie „zabawek” i przeniesienie swojej firmy tam, gdzie można liczyć na realne ulgi i zwolnienia – spółka LLC Wyoming, tak tylko przypominamy..